×
COVID-19: wiarygodne źródło wiedzy

Nadużywanie i uzależnienie od leków uspokajających i nasennych

lek. Weronika Rybicka

Leki uspokajające i nasenne w polskim społeczeństwie są bardzo powszechnie stosowane. Nie jest to zjawisko, którym powinniśmy się szczycić. Substancje, które wykazują takie działanie w znacznej większości mają potencjał uzależniający, więc nieumiejętnie poprowadzone leczenie czy też niestosowanie się pacjentów do zaleceń lekarskich może doprowadzić do długofalowych negatywnych konsekwencji pod postacią ich nadużywania i uzależnienia.


Fot. pixabay.com

Jakie substancje zaliczamy do leków uspokajających i nasennych i jakie są ich mechanizmy działania?

Mówiąc o lekach uspokajających i nasennych, mamy na myśli leki z grupy beznodiazepin oraz niebenzodiazepinowe leki nasenne, potocznie nazywane „zetkami” w związku z tym, że ich nazwy zaczynają się od litery „z”. Do benzodiazepin zaliczają się m.in. alprazolam, bromazepam, lorazepam, diazepam. Mechanizm ich działania polega na łączeniu się z receptorem benzodiazepinowym, będącym częścią większego kompleksu receptorowego nazywanego GABA-ergicznym, co prowadzi do zwiększenia przekaźnictwa GABA, czyli kwasu gamma-aminomasłowego, w mózgu. Powoduje to zmniejszenie pobudliwości neuronów, a w efekcie daje efekt uspokajający, nasenny oraz w przypadku tej grupy leków także przeciwdrgawkowy, miorelaksacyjny, czyli rozluźniający mięśnie i przeciwlękowy. Co więcej, zauważa się także ich działanie amnestyczne, czyli hamujące procesy zapamiętywania, z czym wiąże się ryzyko nieświadomego nadużywania tych leków – dana osoba, nie pamiętając, że już zalecaną dawkę przyjęła, sięga po kolejną tabletkę. Do „zetek” zalicza się zolpidem, zaleplon i zopiklon. Te substancje działają w podobnym mechanizmie do benzodiazepin, jednak łączą się z innymi podjednostkami receptora GABA-ergicznego, w związku z czym ich głównym działaniem jest działanie nasenne.

Jakie są drogi przyjmowania leków uspokajających i nasennych?

Leki uspokajające i nasenne najczęściej przyjmuje się doustnie. Część z nich jednak ma swoją formę dożylną i/lub domięśniową.

W jakich celach stosuje się leki uspokajające i nasenne?

Jak sama nazwa wskazuje, leki uspokajające i nasenne są przepisywane pacjentom celem zniwelowania uczucia niepokoju, który mogą odczuwać z różnych przyczyn, a także, aby pomóc osobom z zaburzeniami snu. Najczęściej benzodiazepiny są zalecane przez lekarzy w przypadku występowania zaburzeń lękowych, jako że poza działaniem uspokajającym mają działanie przeciwlękowe, poza tym często wykorzystuje się je doraźnie w najróżniejszych stanach pobudzenia psychoruchowego u pacjentów, np. SOR-ów czy innych oddziałów szpitalnych. Zdarza się także, że lekarze rozpoczynają leczenie przeciwdepresyjne, w początkowym okresie, najczęściej przez 2–3 tygodnie, zanim leki antydepresyjne zaczną działać, zalecają dołączenie benzodiazepin, aby zmniejszyć ryzyko podejmowania w tym czasie prób samobójczych, które jest wówczas zwiększone.

Ponadto benzodiazepiny wykorzystuje się do łagodzenia alkoholowych objawów abstynencyjnych, przed zabiegami chirurgicznymi oraz w stanach zwiększonego napięcia mięśniowego i dodatkowo, wykorzystując ich działanie przeciwdrgawkowe, pomocniczo w leczeniu niektórych typów padaczki. Należy przyznać, że ta grupa leków jest bardzo skuteczna w wymienionych zastosowaniach, jednak problem rodzi się wtedy, gdy terapia nimi jest prowadzona niezgodnie z rekomendacjami lub pacjenci nie dostosowują się do zaleceń lekarskich odnośnie do stosowania benzodiazepin i niebenzodiazepinowych leków nasennych. Otóż podstawową zasadą jest ich przyjmowanie maksymalnie przez 4 tygodnie. Stosowanie przewlekłe wiąże się z ryzykiem uzależnienia i innych długotrwałych, niekorzystnych następstw. Mówiąc o celach, w jakich leki uspokajające i nasenne są używane, należy wspomnieć o sytuacjach, kiedy chcąc uwolnić się od działania takich pobudzających narkotyków, jak amfetamina lub kokaina, dana osoba sięga właśnie po uspokajające benzodiazepiny lub przy okazji przyjęcia metadonu chce spotęgować jego działanie.

Kiedy możemy mówić o uzależnieniu?

W przypadku wszystkich substancji psychoaktywnych, do których należą także leki uspokajające i nasenne, ze zjawiskiem uzależnienia mamy do czynienia, kiedy w ciągu minimum 1 miesiąca lub w krótszych okresach, ale powtarzających się w ciągu roku pojawiały się 3 z poniżej wymienionych zachowań czy objawów:

  • odczuwanie silnego pragnienia lub przymusu przyjmowania danej substancji,
  • osłabienie możliwości kontrolowania zachowań związanych z przyjmowaniem substancji – zarówno pod względem jego rozpoczynania, kończenia, jak i stosowanej ilości,
  • doświadczanie somatycznych objawów (czyli objawów z ciała, np. bólu głowy, drgawek) stanu abstynencyjnego w momencie, gdy użycie substancji jest przerywane lub ograniczane, lub zachodzi konieczność przyjmowania innej lub tej samej substancji celem uniknięcia zespołu abstynencyjnego,
  • pojawienie się zjawiska tolerancji, która przejawia się koniecznością przyjmowania wzrastających ilości danej substancji celem uzyskania działania, które wcześniej pojawiało się przy mniejszych dawkach lub odczuwanie znacznie mniej nasilonych efektów w przypadku stosowania wciąż takiej samej ilości substancji psychoaktywnej,
  • silne zaabsorbowanie kwestią przyjmowania substancji, skutkujące porzuceniem lub ograniczeniem dotychczasowych zainteresowań, albo przeznaczanie znacznej ilości czasu w ciągu dnia na organizowanie lub przyjmowanie substancji lub niwelowanie skutków jej działania,
  • ustawiczne przyjmowanie substancji mimo dowodów na obecność szkodliwych następstw jej spożywania.

Jak często dochodzi do uzależnienia od leków uspokajających i nasennych?

Benzodiazepiny są drugimi najczęściej przepisywanymi lekami przez lekarzy w Polsce, zaraz po lekach kardiologicznych. W ostatnich latach w odnotowano, że wśród osób ponad 65-letnich w Polsce częstość stosowania tych leków waha się na poziomie od kilkunastu do dwudziestu kilku procent. Samo ich przyjmowanie nie jest równoznaczne oczywiście z uzależnieniem. Biorąc pod uwagę populację polską, z badań epidemiologicznych wynika, że leki uspokajające i nasenne są najczęściej stosowanymi narkotykami, a nasz kraj przoduje w Europie pod względem rozpowszechnienia ich nadużywania. Z racji tego, że osoby uzależnione często nie szukają pomocy terapeutycznej, wskaźniki przedstawiane w statystykach klinicznych najprawdopodobniej są zaniżone.

Według danych Narodowego Funduszu Zdrowia z lat 2009–2011, przedawkowanie benzodiazepin stanowiło wówczas trzecią najczęstszą przyczynę hospitalizacji z powodu zatrucia, ustępując miejsca jedynie zatruciom alkoholem i tlenkiem węgla. Z danych pochodzących ze Stanów Zjednoczonych wynika, że z problemem nadużywania leków uspokajających i nasennych boryka się 0,3% populacji w wieku 12–17 lat oraz 0,2% osób dorosłych, jednak po leki z tej grupy sięga tam 7,4–17,6% populacji.

Należy podkreślić, że ryzyko uzależnienia jest zwiększone u osób już zmagających się z innym nałogiem, szczególnie uzależnieniem od alkoholu, gdyż benzodiazepiny bardzo skutecznie niwelują alkoholowe objawy odstawienne. Jeśli chodzi o tzw. zetki, to w momencie wprowadzania tych substancji na rynek farmaceutyczny podkreślano ich relatywnie niski potencjał uzależniający. Obecnie jednak, po latach doświadczeń z tymi lekami, okazuje się, że w związku z ich dodatkowym działaniem euforyzującym, ryzyko uzależnienia jest także istotne. W związku z tym, że leki uspokajające i nasenne przepisywane są częściej kobietom, zjawisko ich nadużywania jest powszechniejsze właśnie wśród kobiet.

Jakie czynniki zwiększają ryzyko uzależnienia od leków nasennych i uspokajających?

Za czynniki ryzyka uzależnienia od leków uspokajających i nasennych uznaje się cechy temperamentalne, takie jak impulsywność i tendencja do poszukiwania nowości. Uzależnienie od innych substancji psychoaktywnych, szczególnie od alkoholu także stanowi jedną z bardziej istotnych okoliczności sprzyjających nadużywaniu omawianych leków. Zauważa się ponadto duży wpływ środowiska, w jakim dana osoba funkcjonuje oraz niebagatelną rolę, jak w przypadku wszystkich uzależnień, czynników genetycznych. Zaobserwować można, że im wcześniej rozpoczyna się używanie, tym większe ryzyko rozwoju uzależnienia.

Jakie objawy obserwuje się po przyjęciu leków uspokajających i nasennych?

Objawy, z jakimi można się spotkać po przyjęciu leków uspokajających i nasennych są w dużej mierze zbliżone do tych obserwowanych po spożyciu alkoholu z uwagi na ich podobny mechanizm działania. Warto w tym momencie zaznaczyć, że właśnie w związku z tym, w przypadku jednoczesnego przyjęcia benzodiazepin i alkoholu ich wpływ hamujący na funkcjonowanie mózgu kumuluje się i jest nawet silniejszy, niż wynikałoby to z prostego zsumowania efektów poszczególnych substancji, co grozić może śpiączką, a w skrajnych przypadkach śmiercią. Powszechnie po zastosowaniu leków uspokajających i nasennych występują zaburzenia koordynacji ruchowej, bełkotliwa mowa, chwiejny chód, trudności w utrzymaniu pozycji stojącej, odhamowanie, czyli zachowanie zbyt swobodne, pozbawione dystansu interpersonalnego, cechujące się nierespektowaniem granic innych osób i norm społecznych. Poza tym może pojawić się uczucie euforii, co z pewnością zachęca do ponownego użycia substancji, ale także apatia, zmienność nastroju, zaburzenia percepcji i uwagi, a dodatkowo w przypadku zatrucia można zaobserwować oczopląs, wykwity skórne w postaci rumienia lub pęcherzy oraz zaburzenia świadomości, w skrajnych przypadkach w formie śpiączki. Ciężkie zatrucie lekami uspokajającymi i nasennymi objawia się także obniżeniem ciśnienia tętniczego, hipotermią (obniżeniem temperatury ciała) i osłabieniem odruchu gardłowego, co stwarza ryzyko zakrztuszenia się i zadławienia, a to może doprowadzić w skrajnych przypadkach nawet do śmierci.

Jak objawia się zespół abstynencyjny po lekach uspokajających i nasennych?

Zespól abstynencyjny po lekach uspokajających i nasennych pojawia się niedługo po odstawieniu danego leku lub znacznym zmniejszeniu przyjętej dawki. Czas wystąpienia objawów jest zależny od tak zwanego czasu półtrwania substancji i wynosi najczęściej ok. 1–2 dni dla leków krótko działających, np. alprazolamu czy estazolamu, a nawet do kilkunastu dni dla długo działających, np. diazepamu czy klorazepanu.

W obraz zespołu abstynencyjnego wpisują się takie objawy, jak:

  • drżenie języka, powiek i wyciągniętych rąk,
  • nudności lub wymioty,
  • przyspieszenie akcji serca,
  • nadmierne pocenie się,
  • hipotonia ortostatyczna (nagły spadek ciśnienia tętniczego podczas zmiany pozycji z leżącej na stojącą),
  • pobudzenie psychoruchowe,
  • ból głowy, bezsenność,
  • złe samopoczucie i osłabienie,
  • nastawienie urojeniowe,
  • u około 20–30% osób nieleczonych z powodu zespołu abstynencyjnego dochodzi do napadów drgawkowych.

W niektórych przypadkach może pojawić się nadwrażliwość na światło. Zdarza się, że zespół odstawienny od benzodiazepin przebiega z majaczeniem – wówczas poza zaburzeniami świadomości pacjenci doświadczają często omamów lub iluzji wzrokowych, dotykowych czy słuchowych. Należy podkreślić, że nasilenie objawów w przebiegu tego zespołu najczęściej jest zależne od tego, jak długo wcześniej nadużywano danej substancji i w jak dużych dawkach. Jak można się domyślać, zależność jest następująca – im dłuższe przyjmowanie substancji i w im większych dawkach, tym ryzyko ciężkiego zespołu odstawiennego jest większe.

Z jakimi konsekwencjami wiąże się długotrwałe stosowanie leków uspokajających i nasennych?

Odpowiadając na to pytanie, należy w pierwszej kolejności wspomnieć ponownie o możliwości uzależnienia wynikającej z długotrwałego stosowania leków uspokajających i nasennych. Już codzienne przyjmowanie trwające ponad 4 tygodnie bez przerwy uznaje się za nieodpowiednio długie i jednocześnie ryzykowne. Dodatkowo zauważa się, że przewlekłe używanie tego typu substancji prowadzi do pojawienia się zaburzeń funkcji poznawczych, czyli tych odpowiedzialnych za odbieranie i przetwarzanie informacji z otoczenia, szczególnie pod postacią osłabienia pamięci krótkotrwałej. Poza tym obserwuje się zaburzenia koncentracji, koordynacji ruchowej, równowagi, co szczególnie u osób w podeszłym wieku znacznie zwiększa ryzyko upadków i wynikających z nich urazów.

Czy jednorazowe przyjęcie leku uspokajającego i nasennego jest szkodliwe?

Jednorazowe przyjęcie leków z tej grupy najczęściej nie powoduje żadnych znaczących szkód dla zdrowia, o ile dawka jest odpowiednia, czyli bezpieczna. Przedawkowanie benzodiazepin czy niebenzodiazepinowych leków nasennych może doprowadzić nawet do śmierci danej osoby, co wynika z możliwości zahamowania tym sposobem ośrodka oddechowego w mózgu. Podobnie w przypadku jednorazowego przyjęcia leku uspokajającego czy nasennego, ale w połączeniu z inną substancją psychoaktywną o zbliżonym działaniu, najczęściej z alkoholem, skutki mogą być tragiczne. Zwykle jednak, jednokrotne czy nawet kilkukrotne przyjęcie danej substancji, dodatkowo w kontrolowanych warunkach, np. szpitalnych, nie niesie ze sobą ryzyka szkód zdrowotnych.

Czy stosowanie leków uspokajających i nasennych może spowodować wystąpienie choroby psychicznej?

Istnieje związek między nadużywaniem leków uspokajających i nasennych a możliwością wywołania różnego rodzaju zaburzeń psychicznych, np. z kręgu psychotycznych, jednak po eliminacji danej substancji z organizmu objawy tego typu także ustępują. Jeśli chodzi o długotrwałe następstwa psychiczne, z jakimi można się spotkać w wyniku przewlekłego stosowania benzodiazepin, to opisywano przypadki zespołu amnestycznego, czyli stanu, w którym obserwuje się zaburzenia pamięci epizodycznej, tzn. dotyczącej wydarzeń z życia danej osoby lub jej bliskich czy znajomych, przy zachowaniu prawidłowych innych aspektów pamięci oraz otępienia.

Jakie są możliwości leczenia zatrucia substancjami halucynogennymi i uzależnienia od nich?

W przypadku ostrego zatrucia konieczne jest leczenie szpitalne. Podstawową kwestię stanowi zapewnienie drożności dróg oddechowych. Lekiem, który można zastosować, jako odtrutkę, jest flumazenil, konkuruje on o połączenie się z tym samym receptorem, z którym łączą się benzodiazepiny, tym samy blokując ich działanie. Jego przyjęcie stwarza jednak ryzyko nagłego wystąpienia zespołu abstynencyjnego, a tym samym napadu drgawkowego, dlatego powinno się to odbywać w warunkach zapewniających możliwość udzielenia natychmiastowej pomocy. Jeśli do przedawkowania doszło maksymalnie godzinę przed interwencją lekarską, można podjąć próbę wykonania płukania żołądka.

W przypadku uzależnienia odstawienie należy prowadzić pod nadzorem lekarza. Na początku zazwyczaj pierwszym krokiem terapeutycznym będzie zmiana leków krótko i średnio działających na długo działające lub formy o przedłużonym uwalnianiu, które pacjent przyjmuje rzadziej. Następnie lekarz zmniejsza przepisywane dawki leków, dostosowując tempo zmian do formy psychicznej i somatycznej pacjenta. Czasem lekarz zaleci stosowanie leków wspomagających, najczęściej przeciwdrgawkowych – karbamazepiny i walproinianów w trakcie redukcji dawek. Takie postępowanie tłumaczy się ryzykiem wystąpienia napadów drgawkowych w przypadku odstawiania benzodiazepin. Co więcej udowodniono, że w przypadku karbamazepiny wydłużeniu ulega czas zachowania abstynencji. Można podejmować próby odstawiania benzodiazepin w warunkach pozaszpitalnych, czyli tzw. ambulatoryjnych, jednak dla znacznej części osób borykających się z problemem uzależnienia dostosowanie się do zaleceń lekarskich bez nadzoru osób trzecich rodzi wiele trudności, dlatego powszechne jest kierowanie pacjentów w tych przypadkach na terapię odwykową, przeprowadzaną w warunkach szpitalnych.

Jeśli chodzi o niebenzodiazepinowe leki nasenne, to podstawową strategią stosowaną w przypadku uzależnienia jest stopniowe zmniejszenie dawki oraz zastąpienie ich innymi substancjami o działaniu nasennym, jednak nieposiadającymi potencjału uzależniającego. Należy to robić zgodnie z zaleceniami i pod kontrolą lekarza.

Czy używanie leków uspokajających i nasennych może doprowadzić do śmierci?

Poza wspomnianym już wcześniej hamującym wpływem na ośrodek oddechowy w mózgu, który może skutkować śmiercią osoby, która nadużyła leku z tej grupy, należy mieć na uwadze to, że ze względu na zbliżone działanie tych substancji do alkoholu, ich stosowanie wiąże się z ryzykiem podejmowania zachowań skutkujących sytuacjami sprzyjającymi wystąpieniu różnego rodzaju urazów w wyniku np. wypadków czy bójek. Co więcej, szczególnie w przypadku osób w podeszłym wieku, przyjmowanie benzodiazepin może doprowadzać do upadków, które same w sobie mogą być śmiertelne lub też takimi mogą się okazać następstwa z nich wynikające.

Czy możliwe jest zupełne pozbycie się nałogu?

Odpowiadając na to pytanie, należy podkreślić, że istnieje wiele czynników wpływających na zwiększenie ryzyka nieskutecznego odstawiania benzodiazepin. Zalicza się do nich m.in. podeszły wiek, doświadczanie w przeszłości ciężkich zespołów abstynencyjnych, brak wsparcia społecznego, towarzyszące choroby somatyczne, psychiczne, uzależnienie od alkoholu lub innych substancji psychoaktywnych, a także fakt stosowania leków z tej grupy w dużych dawkach oraz długotrwale, czyli przez ponad rok. Samo skuteczne odstawienie leków uspokajających i nasennych nie oznacza zupełnego pozbycia się problemu uzależnienia. Działa tutaj podobna „zasada”, jak w przypadku alkoholu, głosząca, że „alkoholikiem jest się przez całe życie”. Dlatego też konieczne jest utrzymywanie abstynencji od benzodiazepin czy niebenzodiazepinowych leków nasennych już do końca życia, ponieważ nawet jednokrotne ich przyjęcie stanowi ryzyko powrotu do regularnego ich stosowania i nadużywania.

Weronika Rybicka
Lekarz w trakcie specjalizacji z psychiatrii. Zajmuje się m.in. leczeniem chorych na depresję, schizofrenię i zaburzenia lękowe. Główne zainteresowania zawodowe to zaburzenia afektywne i zaburzenia snu.
Jest pracownikiem Oddziału Psychiatrii Dorosłych, Dzieci i Młodzieży Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie, Oświęcimskiego Centrum Medycznego "Medicome". Prowadzi także zajęcia ze studentami kierunku lekarskiego w Katedrze Psychiatrii Uniwersytetu Jagiellońskiego Collegium Medicum.
06.08.2021
Zobacz także
  • Substancje halucynogenne - używanie i uzależnienie
  • Problemy związane z nadużywaniem substancji psychoaktywnych
  • Działania niepożądane pochodnych benzodiazepiny
Doradca Medyczny
  • Czy mój problem wymaga pilnej interwencji lekarskiej?
  • Czy i kiedy powinienem zgłosić się do lekarza?
  • Dokąd mam się udać?
+48

w dni powszednie od 8.00 do 18.00
Cena konsultacji 29 zł

Zaprenumeruj newsletter

Na podany adres wysłaliśmy wiadomość z linkiem aktywacyjnym.

Dziękujemy.

Ten adres email jest juz zapisany w naszej bazie, prosimy podać inny adres email.

Na ten adres email wysłaliśmy już wiadomość z linkiem aktywacyjnym, dziękujemy.

Wystąpił błąd, przepraszamy. Prosimy wypełnić formularz ponownie. W razie problemów prosimy o kontakt.

Jeżeli chcesz otrzymywać lokalne informacje zdrowotne podaj kod pocztowy

Nie, dziękuję.
Poradnik świadomego pacjenta