Posiadacze genu SERT o dwóch krótkich allelach łatwo załamują się pod wpływem negatywnych doświadczeń, ale w sprzyjających okolicznościach rozkwitają pełniej niż inni – informuje czasopismo „British Journal of Psychiatry Open”.
Rzeźby wiszące w szkockim Muzeum Kelvingrove. Fot. Mark Harkin / WikimediaNaukowcy z Uniwersytetu w Melbourne (Australia) ustalili, że wariant genu SERT odpowiedzialnego za transport regulującego nastrój neuroprzekaźnika – serotoniny – w zależności od okoliczności może predysponować ludzi do odczuwania przemożnego szczęścia lub głębokiej depresji.
Na podstawie pięcioletniego badania 333 osób badacze wykazali, że posiadacze genu SERT o dwóch krótkich allelach (stanowiący 23 proc. społeczeństwa) łatwiej niż inni popadają w głęboką depresję, jeśli mają za sobą traumatyczne doświadczenia z okresu dzieciństwa (wykorzystywanie seksualne, przemoc fizyczna). Jednak ci z nich, którzy są pozbawieni bagażu negatywnych doświadczeń, czują się na co dzień szczęśliwsi niż inni. Wszystko zależy od środowiska, w jakim przebywają.
„Wyniki naszego badania sugerują, że ludzie z określonym genotypem są bardziej podatni na działanie negatywnych doświadczeń, ale świetnie prosperują we wspierającym otoczeniu” – mówi koordynator badania dr Chad Bousman.
„Jednocześnie oznacza to, że geny nie przesądzają o czyimś losie i nie skazują nikogo z góry na niepowodzenie. Nie możesz zmienić swojego genotypu ani cofnąć się w czasie i naprawić swojego dzieciństwa, ale możesz podjąć kroki zmierzające ku modyfikacji środowiska, w którym aktualnie przebywasz” – przekonuje badacz.